Nasz wkład w muzealne zbiory
Wcale nie jest tak, że sale muzealne zapełniają się wyłącznie eksponatami pozyskanymi na drodze specjalistycznych badań lub sprowadzonymi z zagranicznych ośrodków badawczych. Nie licząc dzieł sztuki, które rządzą się nieco innymi prawami, w gruncie rzeczy każdy z nas może wzbogacić ekspozycję.
Bardzo często muzea pokazują swoim gościom przedmioty codziennego użytku lub rzeczy, które latami znajdowały się w prywatnych rękach. Nie można wykluczyć, że wciąż takie mamy – na strychach lub w głębokich czeluściach piwnic.
Kiedy powoływano do życia i urządzano Muzeum Powstania Warszawskiego, apelowano do mieszkańców stolicy, aby przynosili to, co pamięta powstańcze lata i być może nosi ślady tamtej wojennej historii. Przedmioty te były później badane i katalogowane, a część z nich można dziś podziwiać w murach muzeum.
Jeśli zatem wiemy, że któraś z rodzinnych pamiątek ma taką szczególną wartość – możemy pomyśleć nad jej zdeponowaniem w takiej placówce. Oczywiście ze względów sentymentalnych nie każdy jest na to gotowy.